Kochani, mamy dla Was dość smutny komunikat:
Rozpoczął się etap głosowania na projekty w Budżecie Partycypacyjnym. Jak może wiecie, w tym roku przedstawiłyśmy miastu ideę Znaleźnika, czyli plenerowego punktu zgubiono-znaleziono. Tu pisałyśmy o nim więcej. Niestety, nasz projekt nie pojawi się w tym roku w głosowaniu.
Projekt wycofany
Z bólem serca musimy napisać, że w tym roku byłyśmy zmuszone wycofać projekt w fazie weryfikacji. Nie było to spowodowane kwestiami związanymi z Konserwatorem Zabytków (tu sprawę udało się wyjaśnić), nie było też problemu ze strony współpracy z Miastem Stołecznym Warszawa. Zarząd Zieleni, który był koordynatorem projektu ze strony miasta dołożył wszelkich starań, aby projekt przeszedł do fazy głosowania. Specjalne podziękowania chciałyśmy złożyć panu Jakubowi Zdanowiczowi z działu prawnego. Wykazał się on niebywałą sprawnością w działaniu. Wysyłał maile, dzwonił, pisał. Naprawdę wielkie dzięki. Tacy, jak Pan przywracają wiarę w ludzi pracujących w urzędach.
Skąd to fiasko?
Szczerze, same zadajemy sobie pytanie, gdzie popełniłyśmy błąd. Ogólnie rzecz biorąc, poszło o prawa autorskie, jakimi dysponuje autorka pomysłu, czyli artystka mieszkająca w Amsterdamie. Wydawało się, że mamy wszystko uzgodnione, że wszystko jest jasne. Jednak kiedy doszło do rozmów artystki z miastem, okazało się, że pojawiły się nowe kwestie, które nie mieszczą się w ramach regulaminu budżetu partycypacyjnego. Stąd konieczność wycofania projektu.
Co dalej z pomysłem?
Nie wiemy, co dalej ze Znaleźnikiem. Pomimo naszych najszczerszych chęci i starań, nie udało się. Sparzyłyśmy się i musimy ten pomysł „odłożyć na półkę”. Być może Znaleźnik powróci do naszych planów. Może w innej formie? Może w ramach innej współpracy z miastem? Zobaczymy, co czas pokaże. Cóż, czasem jest tak, że jest sukces, a czasem sukcesem jest przejść lekcję porażek. Mamy nadzieję, że nadal będziecie nas wspierać w naszych działaniach. Dziękujemy, że to robicie!
Ania K., Ania L. i Ada