To już pewne. Wiosna jest coraz bliżej. Nawet jeśli zdarzą się jeszcze chłodniejsze to już nic jej nie zatrzyma. Już czuć ją w powietrzu. Coraz głośniej śpiewają ptaki, a na drzewach pojawiają się, na razie nieśmiało, pierwsze pączki. Większość z Was pewnie już nie może się doczekać, kiedy wiosna zawita do nas na dobre, a świat naokoło stanie się zielony i o wiele weselszy. Mam dla Was, jak co miesiąc, pięć propozycji, aby to czekanie na wiosnę było jeszcze przyjemniejsze. Oto one:
Zróbcie sobie wiosnę w domu
Nie możecie się doczekać, kiedy wszystko naokoło się zazieleni? Weźcie sprawy w swoje ręce i zacznijcie od własnego mieszkania. Zajrzyjcie do Domu Roślin, czyli sklepu ogrodniczego na Żoliborzu, w którym znajdziecie podobno najpiękniejsze rośliny w Warszawie. Większość z nich wcale nie jest trudna w obsłudze, więc jeśli tak jak ja macie problem z wyhodowaniem rzeżuchy, to jest dla Was szansa. Na miejscu, przy kawie, możecie też dostać fachową poradę dotyczącą hodowli różnych roślin.
Dom Roślin
ul. Krasińskiego 18, róg Suzina, Warszawa
Zrelaksujcie się w pachnącej ziołami herbaciarni
Pijalnia Ziół Dary Natury to spokojne i pachnące ziołami miejsce w samym centrum Warszawy. Jeśli chcecie na chwilę uciec od zgiełku miasta i zrelaksować się wśród bukietów suszonych ziół i kwiatów, to koniecznie tu zajrzyjcie. Więcej o Pijalni Ziół Dary Natury przeczytacie w tym wpisie.
Pijalnia Ziół Dary Natury
ul. Mokotowska 19 (wejście od Marszałkowskiej), Warszawa
Wyruszcie na poszukiwanie wiosny w ogrodzie botanicznym w Powsinie
Teraz macie szanse znaleźć ją nie tylko w oranżerii, o której Ania pisała tutaj, ale też na zewnątrz. W ogrodzie pojawiają się już przebiśniegi i inne wczesnowiosenne rośliny. A po spacerze oczywiście obowiązkowo zjedzcie zasłużony deser w Cafe Ogród.
Ogród Botaniczny PAN w Powsinie
ul. Prawdziwka 16, Warszawa
Zaplanujcie wakacyjne podróże obserwując samoloty na Okęciu
Przedwiośnie to doskonały moment na to, żeby zacząć planować wakacje, a przynajmniej o nich pomarzyć. Chyba nie ma na to lepszego miejsca niż Spotters Hill na Okęciu, o którym pisała Ania w tym wpisie.
Zjedzcie pyszny deser bez wyrzutów sumienia w Chudym Ciachu
Po karnawałowych szaleństwach, Tłustych czwartkach i ostatkach czas trochę przystopować. Zwłaszcza jeśli marzycie o ciepłych krajach i nadmorskich destynacjach (w końcu trzeba się jakoś wbić w te plażowe stroje 😉 ). Mam dla was jednak dobrą wiadomość. Jeszcze nie wszystko stracone. Jest w Warszawie miejsce, gdzie można zjeść naprawdę ogromny deser bez wyrzutów sumienia. To miejsce to Chude Ciacho, gdzie kupicie freakshake’i, gofry i naleśniki w zdrowszej wersji. Na odtłuszczonym mleku, słodzone erytrolem, na mące owsianej, kasztanowej lub ryżowej.
Chude Ciacho
ul. Andersa 33, Warszawa