Każde nowy lokal z jedzeniem na Białołęce to wydarzenie. Niby ciągle otwiera się coś nowego i nie ma porównania z sytuacją sprzed paru lat, ale daleko nam jeszcze do innych dzielnic Warszawy. Miejsce, o którym piszę dzisiaj otworzyło się w dość pechowym czasie, kilka tygodni przed pandemią i całym tym szaleństwem, nie napiszę Wam więc, jak jest w środku, bo po prostu jeszcze mnie tam nie było.
Napiszę za to o najważniejszym, czyli o burgerach, które są naprawdę w porządku. Dwa, których miałam okazję spróbować (z serem i wegetariański) były ogromne i miały sporą ilość dodatków. W wersji wegetariańskiej oprócz wegańskiego kotleta i boczniaków była jeszcze naprawdę duża ilość ilość koziego sera (bez ściemy) i karmelizowanej cebuli. Klasyczny burger wołowy z serem był dobrze wysmażony i też miał sporo sera. Dobra była też grillowana bułka i sosy.
Ceny od 19 zł (klasyk z grillowaną wołowiną i warzywami) do 29 zł (z serem kozim lub chłopski – z plackiem ziemniaczanym) Czasami dostaniecie też hamburgera z krewetkami. Zawsze jest też wersja wegetariańska.
Nazwa zobowiązuje, więc fajnie by było, gdyby pojawiło się tu trochę więcej lokalności. W menu nie ma informacji o tym skąd jest wołowina i inne składniki.
Nie za wiele jest chyba hamburgerowni na Białołęce, przynajmniej ja o niczym nie słyszałam (jeśli się mylę, to koniecznie dajcie znać). Myślę, że dla fanów tego popularnego dania, którzy jednak szukają czegoś lepszego niż smutna i płaska kanapka z popularnej sieciówki Local Burger to miejsce warte odwiedzenia.
Aktualne menu znajdziecie tutaj. A deser zjedzcie po sąsiedzku, czyli w miejscu, gdzie sprzedają najlepsze lody na Białołęce.
Koniecznie muszę jeszcze dodać, że Local Burger dostaje ode mnie dużego plusa za brak plastiku w przywiezionym zamówieniu. Burgery były w tekturowych opakowaniach i papierowej torbie.
Local Burger
Porajów 3C, Warszawa
28pln za średniego w smaku burgera na Białołęce kiedy za tyle samo mamy zestaw w Barn burger w centrum xD
Autorka tekstu nie ma pojęcia o czym pisze.