Kimchijeon, heamul kangusu a może jjampong bap? Brzmi egzotycznie? Spokojnie. Nie namawiam Was na wakacyjny kurs obcego języka tylko na spróbowanie koreańskiej kuchni w Mrs. Kim’s Korean Food na Grzybowskiej. Koreańskie jedzenie robi się w Warszawie coraz modniejsze, warto sprawdzić skąd ta popularność.
Azjatyckie kontrasty na Woli
Mrs. Kim’s to malutka domowa knajpka, w której zjecie autentyczne potrawy prosto z Korei. W środku są tylko trzy stoliki, a jeden wystawiony jest też na zewnątrz. Nie, nie spodziewajcie się ogródka. To po prostu mały stolik i dwa krzesła stojące na chodniku, więc jeśli szukacie czegoś eleganckiego, to raczej nie jest ten adres. Tu przychodzi się po prostu na jedzenie, a nie podziwiać wystrój. Chociaż widok na nowe wolskie wieżowce i stare kamienice ma swój urok. Wola ,tak jak Azja, pełna jest kontrastów.
Koreańskie jedzenie – menu
Dla początkujących koreańskie menu może być trochę skomplikowane. Przyznam szczerze, że ja jeszcze się w nim do końca nie rozpoznałam. Są przystawki, zupy, dania główne i dania specjalne. Czasami trudno się zorientować jaka jest między nimi różnica. W dodatku do każdego dania głównego dostaniecie tu też zupę, ryż i cztery przystawki. Trzeba po prostu iść na żywioł i wybrać coś spontanicznie. W znajomości lokalnych kuchni liczy się w końcu praktyka a nie teoria. To ćwiczenia czynią mistrza 😉 .
Wybraliśmy ośmiornicę z warzywami w ostrym sosie (35 zł) i marynowaną wołowinę w słodkim sosie sojowym (30 zł). Oba dania podane zostały z ryżem i czterema dodatkami, czyli banchanami. Banchany to serwowane w małych miseczkach marynowane warzywa z różnymi przyprawami (np. ziemniaki w ostrym sosie, cukinia w oleju sezamowym, pieczarki i kimchi). Do wyboru macie jeszcze np. placek z kimchi (35 zł), kluski ryżowe (robione na miejscu!) z warzywami i ciastem rybnym (22 zł), pikantne zupy z tofu i owocami morza (od 25 do 35 zł) i oczywiście bibimbap (jedyne danie, o którym słyszałam wcześniej i którego nazwę udało mi się zapamiętać). Bibimbap to ryż gotowany na parze podawany w misce z warzywami, jajkiem, wołowiną i ostrym sosem gochujang (32 zł).
Jeśli lubicie azjatycką kuchnię, nie boicie się próbować nowych smaków i macie ochotę na kulinarną przygodę, to wpadajcie do Mrs. Kim’s. Dodam jeszcze, że obsługa nie mówi po polsku, co zdecydowanie dodaje autentyczności i uroku temu miejscu.
Mrs. Kim’s Korean Food, ul. Grzybowska 71