Wiem. Co starsi Warszawiacy mnie wyśmieją za ten tytuł. Jak można nie wiedzieć o skoczni? Ale założę się, że ci młodsi lub napływowi mieszkańcy stolicy będą zdziwieni. Na Mokotowie, przy ulicy Czerniowieckiej znajdowała się zupełnie niemała skocznia narciarska!
Przyznam szczerze, że jako dziecko nigdy jej nie widziałam. Funkcjonowała jednak często w domowych rozmowach. Rodzice i znajomi rodziców używali stwierdzeń typu ‚przy skoczni’, ‚pod skocznią’, a ja widziałam ją oczyma mojej wyobraźni. Dziś niestety już jej nie ma. Czym naprawdę była? Co się na niej odbywało? Jak teraz wygląda? Mam dla Was dwa bardzo ciekawe materiały, które pomogą Wam odkryć jej historię.
- Fundacja „Aktywni Uczestnicy Miasta” zrealizowała krótki dokument o skoczni i planach przywrócenia temu miejscu sportowego charakteru w postaci ścianki wspinaczkowej. Jak mogłaby wyglądać nasz skocznia? Zobaczcie!
2. W 2018 roku skocznię odwiedził duet przewodników po Warszawie „Bracia Warszawiacy”. Bracia dokopali się do najlepszych ciekawostek o skoczni, jakie kiedykolwiek słyszałam. Naprawdę wykonali kawał dobrej roboty!
Aniu, bardzo mi się podobają Twoje posty. A dział Wspomnienia po prostu mnie zaczarował. Szkoda, że Mokotów to nie moja dzielnia;-)