Macie tak czasem, że idziecie ulicą i po głowie chodzi wam jakaś melodia? Pół biedy, jeśli tylko po głowie! Czasem muzyka aż sama się ciśnie na usta i jeszcze nogom rozkazuje poruszanie się w jej rytmie. I skaczesz tak po ulicy, aż w pewnym momencie orientujesz się, że… ludzie dziwnie na ciebie patrzą, a niektórzy nawet omijają łukiem. Jak się pozbyć tego natręctwa?

Niestety, albo „stety”, nie wymyślono jeszcze lekarstwa na talent. Można za to ten talent dobrze ukierunkować, dając upust swojej muzycznej energii w odpowiednim miejscu i o odpowiedniej porze. Taką drogę wybrali członkowie mokotowskiego chóru „Kameleon”.

Czemu „KameLeon”? Chór istnieje już ładnych parę lat i na początku swojej działalności był związany z Akademią im. Leona Koźmińskiego, stąd ten „Leon” w nazwie. Teraz z wspomnianą uczelnią łączą go już tylko wspomnienia i nazwa właśnie, natomiast od 2015 roku zespół zyskał oficjalne miano „Chóru Kameleon Dzielnicy Mokotów”.

SAM_8525

Jak wiadomo, kameleony lubią zmieniać kolor, dlatego zamiast na koncert, postanowiłam wybrać się na jedną z prób tego chóru, aby poznać  jego prawdziwą naturę. Próby odbywają się w szkole na ulicy Narbutta. Jeszcze zanim weszłam do sali, z daleka na korytarzu było słychać śpiew przerywany salwami śmiechu. Jest dobrze, pomyślałam.

Polecamy:

I faktycznie. Po wejściu i spędzeniu z nimi tych kilku chwil zobaczyłam, że to są ludzie, którzy nie tylko lubią śpiewać. Oni lubią śpiewać ZE SOBĄ i po prostu dobrze czują się w swoim towarzystwie. Mimo licznych osiągnięć i koncertów zgodnie przyznają, że największa radość dla nich, to po prostu śpiewanie w harmonii i wspólne spędzanie czasu. Próby są dla nich codziennym rozładowaniem stresu i relaksem, a najlepsze wspomnienia to wcale nie te, kiedy śpiewali na wielkich galach i w katedrach, tylko te, kiedy w drodze na koncert zaczęli spontanicznie śpiewać w… tramwaju 🙂

chornieoficjalnie

I wiecie co? Mogłabym tu pewnie zrobić im laurkę z wszystkich dyplomów i medali, jakie otrzymali, ale osobiście myślę, że dużo lepszym świadectwem o nich jest właśnie ta energia i radość, która od nich bije. Bardzo mi było miło pobyć choć przez chwilę w ich towarzystwie.

SAM_8517

SAM_8518

Jeśli chcesz dołączyć do tej wesołej ekipy, to „Kameleon” zaprasza, zwłaszcza głosy męskie, ale pewnie każdego przyjmą z otwartymi ramionami.

12047080_1208705859146644_919873532161121260_n

Chór ma szeroki repertuar. Od muzyki sakralnej do rozrywkowej. Regularnie koncertuje w dzielnicy, ale też poza nią. W tym roku mają wymianę z chórem z Włoch i nie chodzi tu bynajmniej o warszawskie Włochy, ale słoneczną Italię 🙂 

Tak zapraszają do chóru na swoim kanale na Youtube:

 https://www.youtube.com/channel/UCab632LbQ5ghh9XiZvkMFcQ

Zajrzyj też na ich fanpage.

I nie daj się zwariować. Rozśpiewaj się z „Kameleonem”!

EDIT 2018!!! Kameleon znów szuka nowych głosów!
Szczegóły na plakacie poniżej:

foto na schodach i w autobusie: Jakub Zięba

Uważasz, że to, co robimy jest wartościowe? Chcesz więcej?
Bardzo się cieszymy, bo robimy to właśnie dla Ciebie. Możemy powiadamiać Cię o nowościach na blogu. Żadnego spamu ani lania wody. Tylko najciekawsze artykuły z danego tygodnia. 
Twój adres email jest u nas bezpieczny, a z listy powiadomień możesz się wypisać w każdej chwili.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here