Lubicie jeździć na rowerze? Ja bardzo. Dlatego nie mogę się doczekać, kiedy w Nadwiślu powstanie pumptrack. Pewnie niektórzy z was zapytają „a co to takiego?”. Już piszę…
Rowerowy plac zabaw
Pumptrack jest miejscem, które można nazwać rowerowym placem zabaw. Po tym krętym torze pojeździcie na rowerze, ale także na rolkach, deskorolce czy hulajnodze. Ścieżka ma kształt pętli z wieloma muldami. Te delikatne wzniesienia powodują, że nie musicie pedałować. Wystarczy, że jadąc będziecie wykonywać ruch „góra – dół”. Właśnie od tego pompowania pochodzi nazwa toru.
Pumptracki są coraz bardziej popularne w Europie. W Warszawie jest ich już kilka, m.in. latem nad Wisłą. W tym roku swoją trasę ma mieć także Wawer. Powstanie w Nadwiślu, między Skalnicową i Cyklamenów, przy orliku.
Jest to projekt realizowany w ramach budżetu partycypacyjnego. Tor ma być otwarty dla wszystkich i bezpłatny. Jeździć będą mogli dorośli i dzieci.
Rowerowy tor być może także w Falenicy
Wawer się rozkręca. Jest pomysł, aby kolejny pumptrack powstał w Falenicy. Projekt został zgłoszony do tegorocznego budżetu partycypacyjnego. Jeśli się uda, to trasa będzie wybudowana przy Włókienniczej, na tyłach USC i siedziby falenickiej filii WCK. Głosowanie w czerwcu. Szczegóły znajdziecie tutaj: http://www.wawer.warszawa.pl/pl/strona/urzad-i-samorzad/budzet-partycypacyjny-2018.