Podobno w karnawale wszyscy bardzo lubią bale. Tak przynajmniej twierdziła Pchła Szachrajka. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale pamiętam, że Pchła Szachrajka miała też, tak jak ja, słabość do deserów. Może w przeciwieństwie do niej nie jestem wielką fanką rurek z kremem (a w zasadzie samego kremu 😉 ), ale tartaletkami, sernikiem czy babeczkami nie pogardzę, więc jeśli w karnawale (i nie tyko) lubicie jeść desery, to zapraszam Was na moje subiektywne zestawienie najlepszych cukierni w Warszawie. Znalazły się tu znane warszawskie cukiernie z tradycjami, ale też i te młodsze i bardziej lokalne. Wszystkie łączy jedno – bardzo dobre wypieki przygotowane z prawdziwych i naturalnych składników.
Smaki Warszawy
Tu możecie zjeść pyszne bezy, tarty z owocami, drożdżówki. Ja do tej pory wspominam mój pierwszy deser w Smakach Warszawy – ciastko Pieprz i Wanilia, czyli marcepan z advocatem przełożony waniliowym kremem z grubo zmielonym czerwonym pieprzem. W tutejszej pracowni cukierniczej powstają też przepiękne torty.
Wyrobów ze Smaków Warszawy możecie spróbować w trzech lokalizacjach.
Cukiernia Wilanów, ul. Klimczaka 17 lok. 202
Cukiernia Centrum, ul. Poznańska 23/29
Cukiernia Żoliborz, ul. Felińskiego 52
Lukullus
Warszawska cukiernia z tradycjami. Pierwsza pracownia została otwarta w 1946 roku przy Stalowej na Pradze przez byłego cukiernika z fabryki Wedla. Teraz cukiernię prowadzi już trzecie pokolenie rodziny. Zjecie tu pyszne drożdżówki, babeczki, tartoletki i serniki. Są też bagietki i croissanty, a w lodziarni przy Rozbrat 22/24 wspaniałe lody.
Wypieków z Lukullusa możecie spróbować w poniższych lokalizacjach:
Mokotowska 52a
Lukullus w St.Tropez Rozbrat 22/24
Chmielna 32
Bielany, Lisowska 23
Sadyba Best Mall, Powsińska 31
Promenada, Ostrobramska 75c
Saska Kępa, Walecznych 29
Złote Tarasy, Złota 59
Kukułka
W zeszłym roku przy Mokotowskiej otwarta została cukiernia Kukułka. Wszystko tutaj robione jest od podstaw z najlepszych składników. Właścicielka znalazła nawet młyn, który miele mąkę specjalnie na jej potrzeby. Koniecznie musicie spróbować pysznych brioszek i drożdżówek.
Cukiernia Kukułka, Mokotowska 52
Słodki
Słodkiego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Zjecie tu przepyszne babeczki, bułeczki, bezy i drożdżówki a pączki są po prostu rewelacyjne. Tak wiem, pączek za 10 zł to szaleństwo, ale jeśli nie jest to podstawa Waszego odżywiania, to raz na jakiś czas możecie zaszaleć 😉 .
Cukiernia Słodki, ul. Mokotowska 45
Oddette
Nie znajdziecie tu zwykłych wypieków i tradycyjnych ciastek, ale zdecydowanie bardziej wyrafinowane desery, więc jest to raczej opcja na szczególne okazje. Zjecie tu pysznego snickersa, który z wyglądu wcale nie przypomina popularnego batonika, a w smaku jest zdecydowanie od niego lepszy albo mus z wanilią, galaretką malinową, różą i liczi o wdzięcznej nazwie #youshouldbekissed. Są też pyszne makaroniki, a do domu możecie zabrać słoiczek marmolady albo słonego karmelu.
Cukiernia Odette, ul. Górskiego 6/07
Odette Tea Room, ul. Twarda 4
Ptyś i marzenia
Ptyś i marzenie to cukiernia, która powstała kilka lat temu na Bielanach. Wszystko robione jest w pracowni na zapleczu, więc nawet jeśli lokal jest zamknięty możecie zapukać. A nóż będziecie mieli szczęście i uda Wam się spróbować maślanych ciastek prosto z pieca albo świeżutkiego sernika.
Ptyś i marzenia, Sokratesa 9 lok. U1
MUUS
To moje ostatnie odkrycie. Kupicie tu ciasta, ciasteczka, desery i torty na różne okazje. Wszystko powstaje ręcznie z naturalnych składników najlepszej jakości, bez półproduktów. Tarta z gorzką czekoladą i słonym karmelem była pyszna (i spokojnie wystarczy jako deser dla dwóch osób).
MUUS, ul.Tamka 22/24 (wejście od Topiel)
Irena
To cukiernia, która istnieje na Saskiej Kępie od 1937 roku. Słynie z makowców i florentynek. Klimat jest tu trochę oldskulowy, ale za to pączki jedne z najlepszych w Warszawie.
Cukiernia Irena, ul. Zakopiańska 20
Ja bardzo lubię próbować desery z różnych stron świata i bardzo przypadły mi do gustu desery w restauracji Pańska 85, typowo japońskie, np. Tang Yuan, ciasteczka księżycowe czy tradycyjne mochi 🙂
Fajne deserki mają też w Udon Noodle Bar, odbiegają od tradycyjnych ciast, można tam zjeść np. świetnego banana w cieście czy nietypową szarlotkę, dania nowoczesne i pyszne 🙂
Uwielbiam desery z Sypkiej Mąki i Masła na Żoliborzu! Pyszne, proste, ale zachwycające. Zrobili też super promocje z deserami i naparami w roli głównej – hit tej zimy, musicie spróbować <3
Cukiernia Irena choć ma dobre wypieki, niestety wciska klientom stare ciasta mówiąc że są świeże. Dopiero po odparowaniu w domu okazuje się to nieprawdą. Duży minus za oszukiwanie klientów…
Ze swojej strony polecam Tadam! (probowalem ciastko z rzechem laskowym, biale i pistacjowe) – pistacjowe super, polczenie intensywnosci smaku pistacji z lekkoscia pomaranczy w srodky.
Takze La Bomboniera i ich ciastka sycylijskie, tiramisu tez dobre.
ja uwielbiam chodzić na do ‚Krpesów” na chmielnej, jest na słodko ale można i normlanie lunch na słono, poza tym smkuja tak jak powinny krepy a nie jakieś udawane 😛