Warszawa to bardzo skomplikowane miasto. Wielu pewnie uważa, że brzydkie, niespójne, pełne przypadkowej zabudowy. I to prawda, ale to nie tylko efekt lenistwa i braku dbałości o szczegóły. To wynik dramatycznej historii, którą to miasto ma. Zniszczenia wojenne i szybka powojenna odbudowa miasta. Czas kiedy każdy jak najszybciej po prostu chciał mieć dach nad głową i wrócić do normalności. Trzeba o tym wszystkim pamiętać, żeby zrozumieć (i polubić Warszawę).
W weekend odwiedziłam szczególne miejsce, w którym wszystkie te aspekty Warszawy się łączą. Miejsce, które doskonale oddaje ducha Warszawy, pozwala lepiej ją poznać i zrozumieć. I nie jest to kolejne muzeum, ale niezwykła instalacja artystyczna na Woli.
Dom Kereta – pomysł
Pomysł na ten projekt pierwszy raz zapowiedziano w 2009 roku w czasie festiwalu Wola Art. Jego autor Jakub Szczęsny chciał połączyć przeszłość miasta z jego przyszłością, niemożliwą architekturę z możliwą fikcją.
Dom Kereta ma kształt trójkąta prostokątnego.Prowadzą do niego wąskie schody. Jego dach jest przeszklony, na drugiej kondygnacji znajdują się kuchnia i łazienka. Trzecia kondygnacja jest wyposażona w: biurko, łóżko i regał.
Szkielet domu opiera się na stalowej komstrukcji. Elewację wykonano z poliwęglanu. Ściana frontowa zabezpieczona jest siatką ze stali. Do części mieszkalnej wchodzi się z pierwszej kondygnacji, przez podnoszoną klapę za schodami, a do pozostałych pomieszczeń po drabinie. Działka na której znajduje się dom ma najszerszym miejscu 152 cm. Sam dom w najwęższym miejscu ma około 70 cm.
Dom Kereta – Autor
Autor Domu Kereta Jakub Szczęsny, postanowił stworzyć projekt, który wypełniłby pustą szczelinę, których tyle jest w warszawskiej przestrzeni. Stworzył w takiej szczelinie mikroskopijną, ale jak najbardziej funkcjonalną przestrzeń do życia.
Dom powstał w miejscu, w którym spotykają się dwie epoki. Po jednej stronie mamy przedwojenną miejska kamienicę, po drugiej spółdzielczy blok zbudowany po wojnie. Dodatkowo kilkadziesiąt metrów od domu znajduje się miejsce, w którym stała kładka łącząca dwie części warszawskiego getta.
Dom Kereta – mieszkańcy
Pierwszym mieszkańcem i jednocześnie patronem domu Był Etgar Keret. Izraelsko -polski poeta, prozaik, felietonista i reżyser, którego rodzice podobno poznali się niedaleko. Niektórzy twierdzą, że malutkie mieszkanie nawiązuję swoim rozmiarem do krótkich form literackich tworzonych przez Kereta.
Keret dostał symboliczne klucze do domu i może do niego zapraszać również innych artystów. Możliwe jest również wysłanie swojego zgłoszenia do programu rezydencji artystycznych.
Dom Kereta mimo, że opisywany jest jako jeden z najwęższych budynków na świecie, formalnie nie jest budynkiem mieszkalnym. Nie spełnia polskich przepisów dla lokalu mieszkalnego, przez co nie jest obiektem stałym. Nie można zamieszkać w nim na stałe ani się w nim zameldować.
Na szczęście można go odwiedzić. Przez kilka dni w miesiącu Dom Kereta jest otwarty dla zwiedzających. Trzeba śledzić informacje na facebooku lub na stronie Fundacji Polskiej Sztuki Nowoczesnej.
Dom Kereta
ul. Żelazna 74 (wejście od podwórka, Chłodna 22)
Warszawa
Tematyką taką interesuję się już od kilku lat i zawsze bardzo chętnie czytam nowe teksty na ten temat. Wielkie dzięki więc za sporą dawkę informacji.
Bardzo nam miło, że wpis się podobał i że mogłyśmy przybliżyć to ciekawe miejsce.