To miało być wyjście na zakończenie lata. My, dzieci, najpierw basen, a później pyszna, rodzinna posiadówa wokół znikającej pizzy. Miało być tak pięknie…
W internecie strona tratorii Gaga zachęciła nas 23-letnim doświadczeniem kuchni włoskiej oraz niezwykle klimatycznymi wnętrzami. Owszem, co do wystroju nie mam większych zastrzeżeń. Jest dużo drewna, eleganckie meble, ładnie nakryte stoły. Właściciele przewidzieli nawet całkiem sympatyczny kącik dla maluchów:
Złożyliśmy zamówienie i czekamy przy stoliku. A na tym stoliku stoi sobie stojaczek z ofertą lunchową.
No, niby nic niezwykłego, ot, oferta lunchowa jakich wiele. Nieco zastanowił nas jednak fakt, że w tej włoskiej knajpie (23 lata fascynacji kuchnią włoską!), na obiad można zjeść tak znakomite specjały kuchni śródziemnomorskiej, jak: gołąbki, kotlet mielony, schabowy, gulasz i kapustę zasmażaną. Hm…
Urzeczeni miłą atmosferą w lokalu tłumaczyliśmy to sobie faktem, że przecież trzeba rozszerzać swoją ofertę, że trzeba być frontem do klienta i że w końcu Polak bez schabowego nie przeżyje, nawet jeśli jest w pizzerii. Szło nam to argumentowanie całkiem dobrze, aż w końcu pojawiła się ona.
No dobra, wiem, że na zdjęciu smaku nie widać, więc spróbuję Wam ten smak oddać słowami. Wyobraźcie sobie chałkę. Taką zwykłą, polską, zaplataną w warkocz z kruszonką na wierzchu. W dotyku miękka, zero chrupkości. Macie to? A teraz wyobraźcie sobie na tej chałce równie słodki sos pomidorowy wysuszony w piecu. Do tego dodatki wedle gustu – skrawki wędliny z mięsnego za rogiem, pieczarki i żółty ser (przypominam – mozarella jest biała). Czujecie to?
No, to taka jest pizza w Tratorii Gaga na osiedlu Marina Mokotów. Ale tak poza tym, to spoko.
Także ten. Nie wiem, może następnym razem powinnam w tej pizzerii zamówić gołąbki…
Ceny „pizzy”: 21 – 35 zł,
Sałatki: 24-26 zł
Bardzo pomocne bo i prawdziwe i od razu wiadomo o co chodzi, dużo jest takich miejsc które są niby ok a jednak nie są wcale, bo brakuje prawdziwego smaku i jest pizza w wersji polsko-sieciowej, która wygląda nieco ładniej niż sieciowki ale bardzo rozczarowuje smakiem i ciastem.
To, co mnie jeszcze zgubiło, to dobre oceny tego lokalu na ich stronie na Fb…
Ale widać całe życie się człowiek uczy.
Ania
dawno temu doszedłem do podobnego zdania.
Jeśli chodzi o pizzę to liczą się póki co dwa adresy: Locale oraz trattoria na rogu Niepodległości oraz Odyńca.
Z opinii wygląda że na rogu Dąbrowskiego i Kazimierzowskiej też będzie dobrze, ale póki co nie przetestowałem
Dzięki za Twoją opinię. Locale mam na liście do odwiedzenia, Trattorię dopisuję, a Ciao a Tutti due opisywałam niedługo po otwarciu – jest naprawdę dobre. O tu link do wpisu: http://dziendobrymokotow.pl/ciao-a-tutti-due/
Ania