Już od dłuższego czasu planowaliśmy wybrać się do Gli, bo polecano mi ich pizzę. Przez niektórych wielbicieli włoskich placków porównywana jest do tej z Ciao a Tutti DUE (post o tej pizzerii znajdziecie TU). Może dlatego w mojej głowie, zupełnie podświadomie, powstało porównywalne do Ciao a Tutti wyobrażenie tej restauracji.
Oczekiwania a rzeczywistość
Pierwsze wrażenie po odnalezieniu i dojściu do Gli Italiani było trochę dziwne. Spodziewałam się (w sumie nie wiem dlaczego) eleganckiej restauracji, przestrzeni, świec na stole i nadętych panów w krawatach. Nic z tych rzeczy. Restauracja mieści się na parterze starego biurowca pomiędzy Narbutta a Rakowiecką. Jest dość ciasno, czasem zdarzy się plamka z oliwy na obrusie albo okruch po poprzednich pałaszujących. We wnętrzu panuje gwar, pod stołem bawią się dzieci, a od czasu do czasu towarzystwo ze stolika obok wybucha głośnym śmiechem. Raz na jakiś czas z kuchni wychodzi Włoch, aby rozśmieszyć naszą dwulatkę. Taką właśnie atmosferę domowego luzu zapamiętałam z najlepszych pizzerii w Rzymie, czy Neapolu. Totalny brak spiny.
Królowa pizza
Wprawdzie Gli Italiani to pizzeria i spaghetteria, ale przeczytałam, że pizza w tym lokalu wiedzie prym. Zamówiliśmy więc: Prosciutto e funghi (szynka i pieczarki) oraz wiejską (z kiełbasą i cebulą). Obie po 25,50 zł. Jak to we włoskiej pizzerii, obowiązuje jeden, niezmienialny rozmiar pizzy, czyli o średnicy 32 cm.
Ciasto – bajka. Cieniutkie, z typowymi dla oryginalnej włoskiej pizzy bąblami na brzegach, które czasami się mocniej przypiekają. Sos idealny, nie za mokry, nie za suchy, a składniki w odpowiednich proporcjach. Kiełbasa na pizzy wiejskiej była domowej roboty i była prze, prze, prze… mmm.
Kropką nad „i” była pikantna oliwa z oliwek z zatopionymi papryczkami. Kawałek po kawałku, zamaczaliśmy brzegi ciasta w aromatycznej oliwie rozlanej na talerzu i już jasne dla nas było, dlaczego na obrusie zdarzają się czasem te plamki 🙂
Podsumowując
W Gli Italiani zjecie naprawdę fenomenalną pizzę w rozsądnej cenie, ale w dość prostym lokalu. Nie jest to faktycznie najlepsze miejsce na romantyczne oświadczyny, ale na codzienne celebrowanie niezwykłej zwykłości nadaje się w sam raz. Na pewno wrócę nie raz.
Dopisuję Gli do mojej listy najlepszych pizzerii na Moko.
Gli Italiani
ul. Reytana 17/2-5
Warszawa