I mamy grudzień. Jeśli nie chcecie, żeby bez reszty pochłonęła Was świąteczna gorączka, to mamy dla Was pięć propozycji na miłe spędzenie tego czasu. Znajdźcie chwilę, żeby trochę się poruszać, poczuć świąteczny klimat, a także znaleźć czas na coś dla ducha i dla ciała. Ten grudzień jest inny niż wszystkie, ale to nie znaczy, że nie może być fajnie.
Pośmigajcie na łyżwach
Pośmigajcie na łyżwach na jednym z warszawskich lodowisk. W tym sezonie jest ich mniej, niektóre jeszcze się nie otworzyły, ale trzymamy rękę na pulsie i na bieżąco będziemy dla Was uzupełniać naszą listę. Znajdziecie ją TUTAJ.
Poszusujcie na nartach
Mówicie, że nie ma śniegu? Nic nie szkodzi. Na sztucznej nawierzchni na Górce Szczęśliwickiej można jeździć przez cały rok. A teraz warto przygotować się do narciarskiego sezonu. W końcu ferie już tuż tuż. Wpis o Górce Szczęśliwickiej znajdziecie TUTAJ.
Poczujcie świąteczny klimat oglądając rozświetloną Warszawę
W stolicy rozbłyśnie w grudniu mnóstwo świateł. Inauguracja iluminacji rozpocznie się 5 grudnia. W tym roku, z powodu oszczędności, nie będzie światełek na Marszałkowskiej czy w Alejach Jerozolimskich. Gigantyczna choinka tradycyjnie stanie na Placu Zamkowym. Szczegóły znajdziecie TUTAJ. A jeśli wciąż Wam mało świątecznego klimatu, to w Wilanowie czeka na Was Królewski Ogród Światła, czyli świetlny spektakl połączony z muzyką klasyczną. Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.
Powspominajcie lato na krytym basenie
Jeśli nie jesteście zwolennikami sportów zimowych, to wcale nie znaczy, że zimę musicie spędzić na kanapie przed telewizorem. Może odwiedzicie któryś z warszawskich krytych basenów? Na wielu warszawskich pływalniach możecie się też zrelaksować w jacuzzi albo wygrzać w saunie. Pełną listę basenów w Warszawie znajdziecie TUTAJ.
Zjedzcie wypasione naleśniki w Mr. Pancake
Wiem, wiem. Święta za pasem a my namawiamy na te przeogromne i przesłodkie desery. No ale jest zima, często brakuje słońca i trzeba się jakoś pocieszać i rozjaśniać sobie życie w tym najciemniejszym miesiącu. W dodatku dobrze jest trenować, bo jak bez przygotowania zasiądziecie do wigilijnego stołu, to może być cieniutko i okaże się, że nie dacie rady zjeść makowca 😉 .
Mr. Pancake, ul. Marszałkowska 17