W Warszawie mamy wiele wypasionych sal zabaw dla dzieci. Zawsze kiedy zaprowadzałam w takie miejsca moje córki żałowałam, że nie mogę poskakać z nimi. Moje zmartwienia idą w niepamięć, bo na Mokotowie powstał Hangar 646 – niezwykły park trampolin dla dorosłych i dzieci. Brzmi fajnie? No to zobacz, jak jest w środku!
Hangar 646 to po prostu duża hala w całości zabudowana sprężystymi płachtami. Jest kilkadziesiąt czarnych sprężynujących kwadracików i prostokątów, dwie trampoliny olimpijskie i wieeeeelki powietrzny materac na który można skakać ze skoczni o wysokości 2,5m. Jeśli wydaje Wam się, że to nisko, to polecam Wam się przejść i spróbować. Ja przed pierwszym skokiem miałam dużego stracha. Kilka prób na gąbczastych nogach i pod koniec odważyłam się nawet na skok tyłem „na Tutenhamona”.
Czad! 🙂
System biletowy w Hangarze jest prosty. Każde wejście na salę rozpoczyna sie i kończy o równej godzinie. Koszt biletu dla jednej osoby to 29 zł jeśli rezerwujesz przez Internet, 34 zł jeśli kupujesz na miejscu. Jest też opcja dla grup, po szczegóły wysyłam na stronę. Trzeba mieć skarpetki antypoślizgowe lub kupić takowe na miejscu. Ich koszt to 5 zł.
Co ważne, dzieciaki do siódmego roku życia wchodzą na jednym bilecie z dorosłym.
Serio, myślę, że to jest świetna opcja na małe rodzinne szaleństwo albo firmową integrację. Hangar na Mokotowie działa dopiero od 10 września, ale już niedługo, wzorem Hangaru z Gocławia, mają tam ruszyć róznież zajęcia: Parkour, akrobatyka, snowboard/freeski.
Jeśli za sprawą tego posta uda mi się Ciebie namówić na wizytę w Hangarze, daj znać w komentarzu jak było 🙂
Hangar 646
ul. Domaniewska 37A