Lipiec w Warszawie. Wydaje Wam się, że wszyscy wokół wyjechali? Wypoczywają na egzotycznych wakacjach albo zwiedzają ciekawe zakątki świata? Tylko Wy spędzacie lato w mieście, gdzie przecież nic ciekawego się nie dzieje. Nuda, upał i monotonia? Nieprawda! Lato w mieście też może być fajne. Mamy na to kilka sposobów.
Obejrzyjcie film prosto z samochodu
W Warszawie mamy kilka kin samochodowych. Pogoda jest ostatnio zmienna, więc zamiast kina plenerowego może wybierzecie taką opcję? Koniecznie zaopatrzcie się też w ogromną porcję popcornu i coca-coli. Jeśli ma być po amerykańsku, to na całego 😉 . Listę warszawskich kin samochodowych znajdziecie TUTAJ.
Poleniuchujcie na jednej z warszawskich plaż
To nic, że nie jesteście nad morzem, ani nawet nad jeziorem. Skorzystajcie z jednej z wielu warszawskich plaż nad Wisłą (ich pełną listę znajdziecie TUTAJ) i odetchnijcie trochę od zgiełku miasta. Możecie powylegiwać się na leżaczkach, pograć w siatkówkę, podziwiać piękne widoki i zachód słońca a to wszystko bez wyjeżdżania z Warszawy. To co, może tak dzisiaj po pracy wakacyjny relaksik nad Wisłą?
FabLabWbijaj!
FabLab Wbijaj! to miejska stolarnia w samym sercu Warszawy. Możecie tam zrealizować własny projekt albo wykonać jedną z zabawek według przygotowanego wzoru. Więcej o tym miejscu przeczytacie TUTAJ.
FabLab Wbijaj!, ul. Stara 4 (wejście od ul. Boleść)
Poćwiczcie jogę na trawie
Jesteście zmęczenie pracą? Nie możecie doczekać się urlopu? Nie macie czasu ani pieniędzy, żeby zapisać się na masaż albo na siłownię? Skorzystajcie z zajęć jogi w plenerze, które w lato odbywają się za darmo w wielu miejscach w Warszawie. Listę miejsc i harmonogram znajdziecie TUTAJ.
Poszukajcie warszawskich syrenek
Lato w mieście jest nudne? Nieprawda! Pobawcie się w tropicieli warszawskich syrenek. Tylko ostrzegamy – ta zabawa wciąga, ale obiecujemy, że teraz nawet czekając na tramwaj nie będziecie się nudzić. Syrenki w Warszawie są na każdym kroku. Trzeba tylko być uważnym. Jako podpowiedzi możecie użyć naszego wpisu o warszawskich syrenkach, ale syrenek jest w Warszawie dużo więcej.