W sprawie lodów trochę się u nas pozmieniało. Nie wiem, czy pamiętacie, ale w zeszłym roku obawiałam się, że nie będę miała czego umieścić w rankingu. W tym roku co chwila dowiaduję się o jakimś nowym miejscu i nie wiem, czy w ogóle uda mi się kiedyś to zestawienie skończyć. Nie będę Was już dłużej trzymać w niepewności, bo niektórzy wyczekują na ten wpis już od kwietnia. A więc do rzeczy (a właściwie do lodów):
8 Hrabina chce jeść
Na sam początek niestety spory zawód. Na ich fanpage’u przeczytałam, że „moje kubki smakowe oszaleją”. Niestety nie oszalały. Być może lody są robione według tradycyjnej receptury, pewnie są też robione z naturalnych składników, ale wielkie kawałki lodu, które można w nich znaleźć dla mnie tę lodziarnię dyskwalifikują. Cena też jest moim zdaniem przesadzona i chyba najwyższa na Białołęce – 4, 50 zł za kulkę (90 gram), ale jest jeszcze dopłata (50 groszy) za wafelek!
Hrabina chce jeść
ul. Kowalczyka 11, Warszawa
7U Lodziarzy
U Lodziarzy to stoisko z lodami w Galerii Północnej. Pierwszych lodów spróbowałam tam już we wrześniu ciesząc się, że będę miała kolejnego kandydata do mojego lodowego rankingu. Nie zachwyciły mnie. Przed przygotowaniem tego zestawienia zrobiłam kolejne podejście i niestety nic się nie zmieniło. Lody są bardzo mocno zmrożone, z malutkimi kawałkami lodu przez co nawet te o smaku śmietankowym nie są kremowe a mają konsystencję sorbetu. Cena to 4 zł za 60-gramową kulkę.
U Lodziarzy Wytwórnia Lodów Polskich
Galeria Północna, Food Court poziom 2, ul. Światowida 17, Warszawa
6Przystanek Strumykowa
O lodach z Przystanku Strumykowa pisałam już w zeszłym roku i tu nic się nie zmieniło. Wybór smaków jest bardzo duży (m. in. mango, tiramisu, ciasteczkowe i oczywiście te bardziej tradycyjne, jak wanilia, cytryna czy czekolada). Lody waniliowe były bardzo słodkie i miały bardzo intensywny żółty kolor. Widać było w nich naturalną wanilię, ale w smaku dominował po prostu cukier. To chyba też rezultat dodania gotowej mieszanki smakowej. Średniej wielkości kulka kosztuje 3 zł. Na życzenie można dostać wafelek bezglutenowy. Pozostałe smaki, których próbowaliśmy były ok, ale bez rewelacji.
Przystanek Strumykowa
ul. Hanki Ordonówny 16, Warszawa
5Cukiernia Gieryszewski
I tu też nic się nie zmieniło. W końcu Gieryszewski to cukiernia z ponad 50 – letnią tradycją. Do wyboru około dziesięciu smaków, raczej tradycyjnych (m. in. waniliowe, śmietankowe, truskawkowe, cytrynowe, toffi i także typowo „dzieciowe” smaki jak smerfowe czy Hello Kity). Lody waniliowe były dobre, czuć było (i widać) prawdziwą wanilię. W truskawkowych niestety dało się wyczuć coś, co bardziej smakiem przypominało truskawkowy dżem a nie świeże owoce. Lody smerfowe i Hello Kity (o smaku gumy balonowej) smakowały tak, jak wszędzie, co jest pewnie rezultatem użycia gotowej mieszanki smakowej. Mała kulka lodów kosztuje tu 3 zł. Jednym słowem może być, ale bez szału.
Cukiernia Gieryszewski
ul. Świderska 135, Warszawa
4Ceramiczna Cafe
W najfajniejszej białołęckiej kawiarni, o której pisałam tu są też lody. Najczęściej do wyboru są tylko cztery smaki, ale lody są bardzo dobre. Nigdy co prawda nie udało mi się trafić na smak waniliowy, ale słony karmel, pistacja, marakuja i inne sorbety owocowe były zupełnie w porządku. Cena 4 zł za kulkę o wadze 60 gram.
Ceramiczna Cafe Bar
ul. Ceramiczna 20, lok 1U, Warszawa
3W wafelek
W Wafelek ma naprawdę bardzo dobre lody. Jest duży wybór ciekawych smaków (plaster miodu, ciasto marchewkowe, czarna wanilia), ale tradycjonaliści też znajdą tu coś dla siebie (czekolada, malaga, wanilia). Lody waniliowe dla mnie były odrobinę za słodkie, ale miały przyjemnie kremową konsystencję a porcja była spora. Moim zdaniem największą wadą (możliwe nawet, że jedyną) tej lodziarni jest to, że znajduje się bardzo blisko innej. Moja rada dla Wafelka – przenieście się w okolice Aluzyjnej albo Ćmielowskiej a i u Was będzie się ustawiać taka kolejka 😉 .
W Wafelek
ul. Porajów 3d, Warszawa
2Beza Krówka
Dobre lody, duże porcje i niska cena. Tak właśnie to wygląda w Bezie Krówce, dlatego jest to nasz punkt obowiązkowy po cotygodniowych zajęciach na basenie. Jest spory wybór smaków. Zawsze dostępny smak beza krówka, ale też słony karmel, czekolada, wanilia i różne sorbety. Chociaż w tym wypadku akurat wydaje mi się, że sorbety wypadają gorzej niż tradycyjne lody. W każdym razie lody waniliowe były bardzo smaczne, kremowe i nie za słodkie. Cena za 70 gramową kulkę to 3 zł.
Beza Krówka
ul. Mehoffera 26/5, Warszawa
1Pastelove
Złoty medal i puchar dla najlepszej lodziarni na Białołęce pozostaje w tych samych rękach. Pastelove wciąż nie mają sobie równych i sądząc po kolejce, która nieustannie stoi przed ich lokalem nie jest to tylko moje zdanie. Za każdym razem, gdy ich odwiedzam, ciężko mi się zdecydować, jakie smaki wybrać. Moim faworytem jest chyba mojito. A może kajmak? Albo nie – sorbet z sycylijskiej pomarańczy! Sami widzicie, nie jest łatwo. Naszym rodzinnym weekendowym rytuałem stało się sprawdzanie aktualnych smaków na fanpage’u lodziarni. I zastanawianie się przez pół dnia co kto zamówi. Fajnym pomysłem są wprowadzone w tym roku dwa rozmiary kulek – junior (30-40 gram za 3 zł) i duża (ok. 80 gram – 4 zł). Dzięki temu można spokojnie i bez wyrzutów sumienia spróbować większej ilości smaków 😉 .
Pastelove
ul. Porajów 3E, warszawa
Jeśli chcecie sprawdzić, co się zmieniło i jak wyglądał ranking w zeszłym roku, zajrzyjcie tu.
Od niespełna roku mieszkam na Białołęcę i PasteLove odkryłam dopiero niedawno… Myślę jednak, że to najlepsze lody jakie jadłam w swoim życiu (w Toruniu najlepsze lody to te od Lenkiewicza, ale w porównaniu z PasteLove i tak wypadają gorzej) 🙂
Są naprawdę dobre, zgadzam się.
W wafelek najlepszy ❤️
Mamy teraz białołęckie zagłębie lodowe 🙂
Jest w czym wybierać! Podium zdobyte teraz marsz po pierwsze miejsce! 😀
A ja niezmiennie zakochany w Przystanku STrumykowa 🙂
Polecam serdecznie Przystanek Strumykowa
IMO przystanek strumykowa to jednak najlepsze miejsce. Nie bez powodu ustawiają się tam takie kilometrowe kolejki 😛 Wystarczyło rzucić wczoraj okiem, ile dzieciaków po zakończeniu przyszło.
Dla mnie Wafelek cud,miód,malina.Lody pyszne,duży wybór smaków i olbrzymie gałki☺
Uwielbiam i bardzo się cieszę, że trafił do zestawienia! 🙂
Ciasto marchewkowe i plaster miodu w W Wafelku są super, ale nic nie przebija gumy balonowej!!! No i mnie tam brak kolejek nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. 😀 😀 😀
Wafelek to najlepsze lody w Warszawie
Najlepszy czarna wanilia i solony karmel, który jadłem na Przystanku Strumykowa.
Kolejne miejsce które odkryłem na Białołęce godne polecenia to WWafelek
W wafelek jeśr najpyszniej. Mega pyszne. Polecam z czystym sercem każdemu 😊
Też uwazam,że W wafelek sa pyszne lody,ale i nie tylko bo gofry tam mają biskie i do tego kawy można sie napić. Ale wracając do lodów to ja jestem zwolenniczką owocowych,mój syn również.
Thai Cafe ma rewelacyjne lody! Co prawda proces przygotowania trochę trwa, ale na prawdę warto czekać 🙂 Ilość kombinacji smakowych pozwala stworzyć bardzo ciekawe kompozycje.
fan przystanku strumykowa tutaj ! 🙂
najbardziej mi tam smakują mascarpone z malinami – zawsze były idealne i zawsze wracam po więcej
ja bym ocenił tak
1. miejsce Przystanek Strumykowa
2. wWafelek
3. Cukiuernia Warszawska w Galeriii pod Dębami
mi smakują lody w cukierni, która jest w Galerii Pod Dębami oraz w Batidzie (gal. Odkryta). zupełnie niezłe sa też w home sweet home.
Dla mieszkańców Zielonej Białołęki polecam lody Passione w Nieporęcie.
Niestety w Pastelove w tym roku drożyzna, bo mala galka 3 zl a duza 4 zl. Prosze poprawic.
Dziękuję, już poprawione. Czy drożyzna? Wszędzie ceny lodów są mniej więcej takie, a kolejka do Pastelovych nawet w czasie deszczu wciąż spora. W czerwcu zapraszam na tegoroczna aktualizację wpisu.
Polecam – pastelove na ul. Porajów. Wszystkie są pyszne (o smakach nie dyskutujemy bo to zbyt indywidualna sprawa), nic tylko sobie wybierać i „pławić” w pysznościach. Polecam!