Wygląda na to, że jestem już na tyle stara, że o niektórych miejscach w Warszawie dowiaduję się od moich dzieci. Tak było właśnie z Mr. Pancake, o którym usłyszałam od mojej córki, która zobaczyła gdzieś na zdjęciach serwowane tam cuda i od tego czasu męczyła mnie, żeby koniecznie tam pójść. Zgodziłam się (no dobra, wcale nie trzeba mnie było jakoś długo namawiać), ale postanowiłam jeden warunek. Pola sama musi Wam o tej wizycie napisać. Oto jej recenzja:
Mr Pancake – pankejki i pizza
Jesteście fanami pysznego, pomysłowo podanego jedzenia, które w dodatku możecie zjeść, w miejscu z pięknym nowoczesnym wystrojem? W takim razie idealnym dla was miejscem będzie Mr. Pancake. Zjecie tam pięknie przyozdobione i pyszne pankejki i nie tylko! Jeśli wolicie coś wytrawnego możecie skosztować nietypowych połączeń na pizzy np. margherity z cheetosami, pizzy z mango, granatem i krewetkami albo mozzarella stix (czyli panierowanych i usmażonych kawałków mozzarelli).
Jeśli nie wiecie na co się zdecydować może skusicie się na ”snaki” czyli zestaw mozzarella stix z frytkami, nuggetsami i dwoma wybranymi sosami (osobiście dodam, że jeśli jesteście fanami ostrego to koniecznie musicie spróbować sosu mango).
Tyle od Poli, dziewczynki, która twierdzi, że ma specjalny drugi żołądek na słodycze i desery. Tym razem pokonała ją jednak ogromna porcja naleśników z watą cukrową i nawet dwa żołądki nie dały rady 😉 . Ja dodam jeszcze od siebie, że Mr. Pancake to raczej nie jest miejsce na codzienne śniadanie ani lunch. Tu wszystko jest na bogato i naprawdę ciężko jest zjeść jedną porcję (zwłaszcza jeśli składa się z 5 dużych pankejków, waty cukrowej, masła orzechowego, jajka niespodzianki i batoników kitkat). To takie jedzenie w amerykańskim stylu, nie ma miejsca na żadne subtelności. Jest dużo, słodko i kolorowo. Za to słony karmel jest naprawdę słony. Jeśli w dzieciństwie na rodzinnym spacerze nie mogliście się zdecydować czy wybrać gofry, lody czy może watę cukrową (bo oczywiście nie było opcji, żeby rodzice kupili Wam wszystko), to teraz możecie sobie to wynagrodzić i zamówić wszystko w jednej porcji. F**k diet – jak brzmi motto Mr Pancake.
W Mr. Pancake codziennie możecie trafić na jakieś promocje (np. druga porcja 50% taniej albo margerhita za 10 zł).
A jeśli jeszcze Wam mało słodkości to koniecznie sprawdźcie listę najlepszych warszawskich cukierni TUTAJ.
Mr Pancake, ul. Marszałkowska 17
