pyzy

Pyzy, kopytka, przecieraki i inne mączne specjały kuchni polskiej to zdecydowanie nie jest moje bajka. Jadam sporadycznie i nigdy nie robię. Mam jednak w domu fana pyz, który miłością do tej potrawy zaraził się w przedszkolu. Od tej pory raz na jakiś czas słyszę prośby o zrobienie, albo chociaż kupienie pyz. A że czasy przedszkolne, to dla tego osobnika to niespecjalnie odległa przeszłość, to i wspomnienie o pyzach jest wciąż żywe i żaden garmaż ani tym bardzie mrożone pyzy z torebki nie załatwiają sprawy.

Wiem, wiem, mogłabym się pokusić o samodzielne ulepienie pyz, ale jakoś nie mogę się zebrać. I nie chodzi tu nawet o pracochłonność, bo tego się aż tak bardzo nie boję,  ale jakoś nie mam serca do gotowania potraw, za którymi sama nie przepadam. Poza tym presja jest ogromna i myślę, że moje pyzy nigdy i tak nie dorównałyby tym przedszkolnym.

Niedawno przypomniało mi się jednak, że przecież najlepsze pyzy zawsze były na bazarze Różyckiego. Sama co prawda nigdy ich nie jadłam, ale skoro cała Warszawa od ponad stu lat je tam konsumuje (podobno pyzy były na bazarze sprzedawane od samego początku, czyli od 1874 roku), to chyba muszą być dobre.

Pyzy , flaki gorące!

pyzy

Ruszyliśmy więc na Pragę, a konkretnie na ulicę Brzeską przy bazarze Różyckiego. Nastroje były dobre, towarzystwo podekscytowane. Na miejscu tłum. Wszystkie stoliki zajęte, kolejka po zamówienia na wynos. Czekając na stolik zastanawialiśmy się, co wybrać. W menu śledzik (9 zł), meduza chrzanowa z ozorem (9 zł), flaki po warszawsku z pulpetem i serem, pyzy, kopytka, przecieraki, kluski śląskie, francuskie i leniwe. Wszystkie po 12 zł. W tej cenie do wyboru można zamówić jeden z dodatków: omastę ze skwarką; indyka z kurką; wątróbkę z szarą renetą, malinami i śliwką; kark na szczawiu; wieprzyk na ostro, ale wegetarianie też znajdą coś dla siebie (pesto jarmużowe, pesto rudy rydz z borowikiem).

Polecamy:

pyzy

Wybraliśmy meduzę (a jak!), flaczki (nie dla mnie, ale odważnie spróbowałam), pyzy z mięsem i wołowiną po prasku, pyzy z mięsem i pesto  z borowikiem oraz knedle ze śliwkami. Jedzenie dostaliśmy naprawdę szybko. Przy takiej ilości gości spodziewałam się o wiele dłuższego czasu oczekiwania, a obsługa mimo panującego tłoku i zamieszania była przemiła.

Dobra pyza jest… pyszna

Meduza była wspaniała, z bardzo delikatnym mięsem i naturalna galaretką. Dzieci zgodnie stwierdziły, że rzeczywiście wygląda jak meduza. O flakach za wiele nie mogę powiedzieć, ale wywar był smaczny i esencjonalny. Same flaki podobno też były w porządku.  A pyzy były  re-we-la-cyj-ne i „o wiele lepsze niż w przedszkolu” – to oczywiście cytat fana pyz. Przełożone i  przykryte sporą ilością smacznego i aromatycznego pesto  i mięciutkiej, rozpływającej się w ustach wołowiny. Podane oczywiście w słoiku, co dość utrudnia konsumpcję, ale zdecydowanie dodaje uroku i na Brzeskiej jest jak najbardziej na miejscu. Knedle też były bardzo dobre, z delikatnego, miękkiego ciasta, polane śmietaną.

pyzy

Porcje są duże, wyszliśmy najedzeni a zapłaciliśmy niecałe 60 zł. Gdybyście nie dali rady wszystkiego zjeść, albo nie wiedzieli na co się zdecydować, to dopłacając złotówkę dostaniecie po porostu zakrętkę do słoika i będziecie mogli zabrać jedzenie do domu.

To co, kiedy odwiedzicie Pyzy, flaki gorące? Może przekonacie się do pyz taka samo, jak ja 🙂 .

Na koniec mam jeszcze dla Was zdjęcia z bicia rekordu ilości zjedzonych pyz, które odbyło się na początku tego roku w ramach obchodów urodzin Pragi. Pyzy zjadło wtedy 375 osób.

Wracając wstąpiliśmy jeszcze na lody. Wiadomo, na deser zawsze znajdzie się miejsce, a tuż obok znajduję się wysoko oceniana przez Anię w jej rankingu lodziarnia Pallone.

 

 

Uważasz, że to, co robimy jest wartościowe? Chcesz więcej?
Bardzo się cieszymy, bo robimy to właśnie dla Ciebie. Możemy powiadamiać Cię o nowościach na blogu. Żadnego spamu ani lania wody. Tylko najciekawsze artykuły z danego tygodnia. 
Twój adres email jest u nas bezpieczny, a z listy powiadomień możesz się wypisać w każdej chwili.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here