Jadłospis z wyjmowanymi literkami, pani w czepku na wydawce i kasjerka na „tronie”. Komu się robi ciepło na serduchu? 🙂 Od jakiegoś czasu bary mleczne przeżywają w Warszawie drugą młodość. Oprócz naprawdę kultowych, niezmiennie działających od wielu dziesięcioleci jadłodajni, pojawiają się nowe, trochę bardziej nowoczesne miejsca wciąż nawiązujące do tradycji. Wspólny mianownik? Tradycyjna polska kuchnia za niewysoką cenę. Jakie są nasze ulubione bary mleczne? Zapraszam na przegląd!
Poniżej bonusowa mapka z barami mlecznymi. Nie tylko tymi wymienionymi z zestawieniu.
Spis treści
Bar Mleczny „Bambino”
Czyściutko, schludnie i bardzo smacznie. Bar Bambino karmi Warszawiaków od wielu pokoleń. I choć jakiś czas temu wprowadzono wariację pt. pierogi z kebabem, to poza tym małym wyjątkiem trzyma się tradycji.
Pomidorowa: 3,80 zł, pierogi 8 zł.
Bar Mleczny Bambino, ul. Hoża 19
Bar Mleczny „Prasowy”
Chyba najbardziej kultowy bar mleczny w Śródmieściu, co ma związek z jego historią. Powstał w 1954 r. i przez długie lata stołowali się w nim pracownicy sąsiadującej redakcji „Życia Warszawy”. Stąd też bar zaczerpnął swoją nazwę. Zamknięty w 2011 r. i ponownie otwarty dwa lata później stał się też niejako symbolem wygranej batalii o pozostawienie w Śródmieściu lokali dostępnych dla każdego.
W barze stołują się studenci, emeryci, ale także po prostu mieszkańcy Śródmieścia. W sezonie można usiąść na zewnątrz.
Pomidorowa długo była za 2,50, teraz kosztuje 5 zł lub 1 zł do drugiego dania. Placki ziemniaczane 5 zł.
Bar Mleczny „Prasowy” ul. Marszałkowska 10/16
Mokotowski Bar Mleczny
Polny Bar Mleczny
Wilanowski Bar Mleczny
Te trzy bary są pewnego rodzaju rodziną. Są dość młode stażem, bo pierwszy z nich, Mokotowski Bar Mleczny powstał w 2016 roku, a Wilanowski i Polny są ich młodszymi braćmi. Mimo swojego młodego wieku z powodzeniem pielęgnują najlepsze tradycje. Na ścianach możemy zobaczyć mączno-mleczne kadry z najbardziej kultowych produkcji polskiej kinematografii.
Pomidorowa 2,50 zł, pierogi z mięsem 6,70 zł.
Mokotowski Bar Mleczny, ul. Puławska 63
Wilanowski Bar Mleczny, ul. Klimczaka 15
Polny Bar Mleczny, ul. Waryńskiego 3a
Bar Mleczny „Rusałka”
Rusałka to niewielki bar przy samej katedrze warszawsko-praskiej. W skromnym, ale smacznym stylu karmi Prażan, dbając przy tym o morale klientów. Oczarował mnie chłodnik!
Pomidorowa 3,50 zł, naleśniki 6 zł.
Bar Rusałka, ul. Floriańska 14
Bar Mleczny „Familijny”
Klasyka na Nowym Świecie. W środku czysto i schludnie. W barze „Familijnym” podczas posiłków towrzyszyć nam będzie niezwykły przegląd klientów: od ubogich, przez studentów, po bogatych turystów, dla których bar mleczny jest ciekawostką odwiedzaną pomiędzy Starym Miastem a Pałacem Kultury. Do dziś mam smak naleśników z serem polanych śmietaną, na które przychodziłam tu z ówczesnym narzeczonym w czasie studiów.
Pomidorowa 4 zł, pierogi ruskie 8,40 zł, naleśniki z serem, śmietaną i cukrem 5,50 zł.
Bar Familijny ul. Nowy Świat 39
„Gdański” Bar Mleczny
Bar mleczny z wielką historią i nieco odświeżonym „lookiem” w stylu hipsterskim. Tu już nie usłyszysz kultowego „leniwe raz!” z okienka. Zamiast tego po jedzenie przywoła Cię system numerkowy. Jadło w dobrym, mlecznym standardzie.
Pomidorowa 3,90 zł, placki ziemniaczane 5 zł.
Bar Gdański, ul. Andersa 33
Bar „Sady”
Bar „Sady” to prawdziwa perełka historii. Jeśli szukasz maszyny czasu, która przeniesie cię 40-50 lat wstecz, to koniecznie odwiedź żoliborski przybytek kultowej spółki „Społem”. Jest i tablica z wyjmowanymi cenami, i pani w przegródce na kasie i najsmaczniejsze dania polskiej mlecznej kuchni. A! I moje naleśniki były do odbioru po przeuroczym zawołaniu z kuchennych czeluści 🙂
Pomidorowa 3,60 zł, pierogi z mięsem i słoniną 7,50 zł.
Bar „Sady”, ul. Krasińskiego 36
Bar Mleczny „Śmietanka Towarzyska”
Miejsce trochę mniej znane, ale na pewno warte poznania. Nie jest tu tak „misiowo” jak w „Sadach”, ale są naprawdę pyszne dania i przemiła obsługa. Jadłam i pomodorową i placek z gulaszem i wszystko było dobre.
Pomidorowa 5 zł, placki ziemniaczane z cukrem 6 zł, pierogi 9,50 zł.
Bar „Śmietanka Towarzyska”, ul. Twarda
Jak Wam się podoba to zestawienie? Też byście wybrali te miejsca? Zapraszam do komentowania.
Świetne zestawienie! Chętnie wybiorę się na wycieczkę szlakiem warszawskich barów mlecznych. Póki co odwiedziłam dwukrotnie Gdański, i jestem zachwycona. Poniżej 10 zł można się najeść do syta.